niedziela, 17 lutego 2013

Imagin +18 trójkącik z Harry'm i Joshem

Siema ! Jestem Emma i dostałam z Jazmine napad na założenie tego bloga xd Mam prośbę. Ten imagin jest +18 jak pewnie wiele następnych więc proszę , niech 14-latki nie piszą w komentarzach , że coś kogoś obraża , fuuj , itd. Przecież nikt Wam nie każe , tak? Każdy imagin jest czytany na własną odpowiedzialność ;) No to zaczynajmy ! To jest mój a Jazmine doda coś jutro <3 

 W końcu ! Tak ! 1D przyjechało do Polski ! 

Byłaś True Directioner , więc nie mogło Cię ominąć tak ważne wydarzenie , jak ich koncert .
Oczywiście byłaś pierwszą osobą , która kupiła bilet . 
Niestety musiałaś iść na niego sama , gdyż był to środek wakacji i wszyscy twoi znajomi, którzy są Directioners wyjechali na wczasy .
Nadszedł dzień na który tak bardzo czekałaś - dzień koncertu . Miałaś miejsce pod samiusieńką sceną . Świetnie się bawiłaś i poznałaś mnóstwo wspaniałych ludzi . 
Zayn'owi , Liam'owi , Louis'owi i Niall'owi zazwyczaj udawało się rozproszyć Hazzę pod czas jego solówki w ,,What Makes You Beautifull " , ale nie tym razem .
Podczas tej - jakże ważnej solówki , Harry był zbyt zajęty patrzeniem prosto w prześliczne , czekoladowe oczy , prześlicznej, blondwłosej , o karmelowej , a raczej toffie karnacji , polskiej fanki. Tak . Właśnie tak . To byłaś Ty . A gdy już miał zaśpiewać , a raczej wykrzyczeć ,,You don't know You beautifull" chciał podskoczyć ale poślizgnął się i wywrócił , jednocześnie spadając ze sceny . Wpadł prosto na Ciebie . Wybuchnęłaś śmiechem jak większość ludzi na hali . Czułaś się jak w niebie . Pomyślałaś ,,Mój idol najpierw śpiewał patrząc na mnie , a teraz na mnie wpada ! Awww *.* "
Loczek przeprosił , wskoczył z powrotem na scenę i jeszcze raz przeprosił do mikrofonu prosząc Cię do siebie . Ochrona pomogła Ci się tam dostać . Gdy zobaczyłaś ich perkusistę ... Zaparło Ci dech w piersiach . Był prześliczny . 
Mimo tego dzielnie szłaś dalej - do chłopców . Byłaś cała podjarana . Harry Cię przytulił . Później cała reszta zespołu i zaśpiewali dla Ciebie One Thing . 
Koncert dobiegł końca. Wszyscy udali się na podpisywanie płyt . Ty również . Całe 1D znało już twoje imię . Przywitali Cię tam uściskiem i buziakiem w policzek . Poczułaś podniecenie i 'kisiel w majtkach' . XD
Harold poprosił Cię na stronkę . Stanęliście przy wejściu do garderoby , żeby było coś słychać , bo fanki strasznie krzyczały i piszczały .
-Hej [T.I.].-zaczął jakbyście wcześniej się nie widzieli .
-Hej Harry ? -bezsensownie palnęłaś pytaniem .
-A no ten .. Bo wiesz ... A dobra . Pier*ole .-powiedział zrezygnowany masochizmem umysłowym .- Nie będę owijał w bawełnę . Przyjdź po podpisaniu płyt do pokoju 666 . -powiedział dając Ci kartę-klucz do apartamentu w najlepszym hotelu w Toruniu , bo to właśnie w tym mieście był koncert .
-Ale to trochę czasu zajmie , nie ?-zapytałaś z nudą w głosie z błagalnymi oczkami , bo szczerze mówiąc nie chciało Ci się czekać nawet na niego .
-No w sumie fakt .-powiedział i krzyknął na ochroniarza .-Paul ! -gdy on się zjawił Harry powiedział mu .-Weź przynieś jeszcze jedno krzesło. Proszę XD
-Po co Ci krzesło ?- Zdziwiłaś się .
-No będziesz siedziała z nami i podpisywała płyty , plakaty , książki , itp.-szczerzył się , dał Ci buziaka w policzek i pociągnął za rękę w stronę fanów . Nie miałaś wyjścia . Musiałaś się zgodzić . Przez chwilę miałaś wrażenie , że to najpiękniejszy sen *.* Rozdałaś parę autografów . Czułaś się jak ..jak .. jak gwiazda ! 
Spotkanie z fanami się skończyło . Pojechałaś razem z chłopcami ich tour busem do hotelu 'Mercure'(chyba XD) .
4/5 1D poszło do pokoju , a właściwie apartamentu nr324 , a ty i Harry 3 piętra wyżej do apartamentu nr 666 XD
Usiadłaś skrępowana , a zarazem podniecona całą sytuacją na łóżku .
-Hej , [T.I.] ! Poczekaj chwilę . Zapomniałem czegoś w recepcji . Zaraz wracam .-powiedział , puścił oczko i wyszedł .
Weszłaś do łazienki . Stanęłaś przed lustrem i zaczęłaś dialogować ze sobą samą .
-Oby nie było tak jak w tych imaginach +18 , bo chcę jeszcze pobyć dziewicą . Chociaż tata już mówił jak oglądałam filmiki o 1D 'O ! Cnota zagrożona!'
-Ale zobacz na to tak . Stracić cnotę z Harry'm Styles'em . <unosisz jedną brew>
-Perkusista też był niezły .
-Ale to Harry śpiewa w 1D .
-Ch*j z 1D ! A co z moimi udami jak wały ?! : O
-O . Akurat się to spali pod czas seksu xd
-Blee o czym ja mówię?! jakiego seksu..?!
Nagle ktoś przerwał twoją wymianę zdań z lustrzanym odbiciem Ciebie , wchodząc do pokoju .
Spłukałaś wodę , niby że się załatwiałaś i wyszłaś z łazienki .
-Hej .. Jestem Josh. Harry kazał.. Ale .. Yyy.. Chyba pomyliłem pokoje .. -chłopak się speszył .
-Nie . Mnie też tu Harry zaprosił .-uśmiechnęłaś się ciepło i usiadłaś po turecku na łóżku. Rozpoznałaś , że Josh jest perkusistą 1D i aż Ci suty stanęły xd
Nagle wbił do pokoju Niall . 
-O ! Siema Josh ! Joł [T.I.] ! Aaaa... To już wiem , czemu Harry zabronił nam tu wchodzić i wpier*olił się goły do mojego łóżka myśląc , że to łóżko Louis'a .. No . To idę . Pa . Miłej zabawy , Koty . Mrr..-powiedział szybko jak katarynka i wyszedł.
-Okeeej .. ? Nie wiem o co tu chodzi , ale dobra .
Josh usiadł n drugim końcu łóżka i zaczęliście rozmawiać . Nagle zeszło na tematy intymne . W połowie konwersacji palnęłaś coś w stylu:
-...No wiesz , ja dalej jestem dziewicą .. -i zawstydziłaś się .
-No co Ty ?! Przecież jesteś taka ładna ! Pff.. Ładna ! Ty jesteś prześliczna ! Zobaczyłem to już jak Hrry Cię na scenę wyciągnął !
Zarumieniłaś się .
-Heh no widzisz .. Dzięki . A ty ? Kidy miałeś swój... pierwszy raz ?
-Tego Ci nie powiem xd , ale Hazza , Niall i reszta nazywają mnie 'Królem Minety' 
-A skąd oni wiedzą jaką robisz minetkę ? 0.o 
-A .. No ... Bo ten... Kiedyś ... miesiąc temu .. Może mniej .. Dobra tydzień temu -,- XD. Kupili dmuchaną lalkę i się nią troszkę bawiliśmy .-kontynuował .
Wybuchnęłaś śmiechem .
-Serio ?!-dalej się śmiałaś .
-No , ale to jedna z mniejszych bek jaką robiliśmy .-szczerzył się .
-Wole nie wnikać .
-No , ale wracając do tej lalki , to każdy jej robił dobrze najpierw palcami , później językiem . Ja byłem na końcu i chłopcy nieźle mi kibicowali , więc jakoś tak wyszło , że jestem w tym najlepszy xd
-Skoro tak , to pokaż mi twoje zdolności .-powiedziałaś jak niegrzeczna dziewczynka , oblizując usta i podeszłaś do niego zgrabnie , na czworaka , tak jak było opisane w przeróżnych imaginach +18.
-Ale w ruchaniu najlepszy jest Hazza .-wystraszył się .
-No proszę Cię ... Nie mów mi , że boisz się polskiej dziewicy .. ?-zamruczałaś kusząco . Już wtedy miałaś chcicę totalną .
To go zmotywowało . Stał się napalony . Nawet bardziej niż Ty . Chwycił twoją głowę i zaczęliście się ostro całować . 
Włożyłaś ręce pod jego koszulkę i zaczęłaś macać jego tors . W końcu zdjęłaś z niego biały T-Shirt . Dalej wymieniając się z nim śliną , usiadłaś na niego okrakiem .
Odchyliłaś głowę , a Josh zaczął całować Cię po szyi . Chciał zejść niżej , ale przeszkadzała mu twoja koszulka .
Już miał ją ściągnąć , kiedy ... Do pokoju wbiegł goły Hazza wrzeszczący :
-Oż kur*a ! Stary ! Zapomniałem Ci gumki zostawić ! 
Zawstydziłaś się .
-Spoko [T.I.] ! -uśmiechnął się Harry . - Myślisz , że ja tego nigdy nie robiłem ?
-Dzięki Harry .-Josh wziął od niego prezerwatywy .-A teraz możesz już wyjść , bo przeszkadzasz .
-No , albo się ubierz , bo wyglądasz jakbyś chciał do nas dołączyć . Bez obrazy . - powiedziałaś bezczelnie powstrzymując się od śmiechu . Wtedy on Cię zatkał .
-W sumie ? Czemu nie ? -Zatrzasnął drzwi i wbił do was na łóżko . Trochę się zdziwiłaś , ale cieszyłaś się , że dołączył .
Zaczęłaś znowu całować się z Josh'em , kiedy ten zdjął z Ciebie koszulkę , a Harry zaczął rozkminiać , jak zdjąć z Ciebie tą spódniczkę . W końcu siedziałaś okrakiem na jego perkusiście . 
Wtedy wpadł na pomysł . Pociągnął Cię za nogi , powodując , że upadłaś na brzuch z głową na kolanach Króla Minety . Roześmiałaś się i odwróciłaś na plecy . Tym razem Harry usiadł okrakiem na Ciebie , a właściwie to nie siedział , tylko klęczał nad Tobą .
Zaczął masować Cię w tali i całować po brzuchu , przygryzając twój kolczyk w pępku , aż w końcu zsunął z Ciebie obcisłą , rockową spódniczkę . 
Zniżył się delikatnie i droczył się zębami z twoimi majtkami , w czasie gdy Ty byłaś zajęta ogarnianiem jak rozpiąć spodnie Josh'a .
Udało Ci się . Harry'emu też . 
-Y.y. Harry . To należy teraz do mojego Króla Minety - zaśmiałaś się .
-Żeby to minety. -powiedział kusząco Hazza.-Palcówki też .-powiedział i przejechał swoim językiem od twojej kobiecości , po brzucho , piersiach , kończąc na namiętnym pocałunku twoich ust , zahaczając swoim kutasem o twój płaski brzuszek .
Perkusista przeszedł na drugą stronę . Rozchylił Ci delikatnie nogi . Uśmiechnęłaś się przez pocałunek . Hazza to zauważył i przygryzł twoją wargę z jeszcze większym zacieszem . Zaczął ją ssać .
Josh zaczął wkładać Ci jednego palca do twojej jeszcze nie zozruchanej cipki. Delikatnie dokłada drugi i penetruje Cię nimi . Trochę Cię to bolało , bo twoja szparka była niewielkich rozmiarów , a on już robił Ci dobrze 3 palcami . Ale mimo tego , twoje podniecenie było tak wielkie , że nie miałaś czasu o tym myśleć . Ledwo skupiałaś się na całowaniu Hazzy . Poczułaś jak Josh z robienia palcówy , przechodzi w robienie minety , zaczynając od wylizywania twoich soków . Delikatnie odepchnęłaś Hazzę od swoich ust , tak , aby na Ciebie popadrzył.
-Harry . Nie pierdol . Wiem , że tego chcesz .-mówiłaś pojękując z rozkoszy , po czym chwyciłaś jego HazzoCNOTĘ , chociaż nie bardzo cnotę , bo jebała już wiele dziewczyn i Louis'a , ale na pewno była ogromna . Zaczęłaś delikatnie skubać i podgryzać zębami jego napletek .
Chłopcy mieli rację - Josh był królem minety . Co on wyczyniał swoim językiem w twoim kroczu , to przerastało ludzkie pojęcie . Ty nie chciałaś być gorsza , więc ścisnęłaś mocniej hazzacondę i włożyłaś do buzi . 
Ruszałaś rytmicznie głową . Coraz szybciej i szybciej . Poczułaś , jak penis Harry'ego pęcznieje w twojej buzi i cała twoja jama ustna wypełnia się jego spermą . Ale nie tylko to . Poczułaś też , że Josh przestał Ci sprawiać przyjemność . 
Wyjęłaś narzędzie z buzi , dosłownie zrzuciłaś z siebie Hazzę i podniosłaś się ze słowami :
-Josh .. Nie przestawaj ...-i błagalnym wzrokiem popatrzyłaś na niego . Chłopak otworzył i założył na swojego członka kondoma o smaki Liczi , firmy 'One Durexion' . 
Zbliżył się do Ciebie . Rozchylił mocniej twoje nogi , zaczął masować twoje uda , po czym przeszedł do masowania tali i posłał spojrzenie pytające , czy aby na pewno może Cię rozdziewiczyć .
Twoje hormony były tak nabuzowane , że już o niczym innym nie myślałaś .
-Tak .. Zrób to .. -jęknęłaś z podniecenia .
Muzyk delikatnie wbił się w Ciebie , gdyż wiedział , iż to twój pierwszy raz i nie chciał , żeby Cię bolało . Przebił twoją błonę dziewiczą , która zaczęła krwawić . Po twoim policzku spłynęła łza , a z ust wydobywało się głośne jęczenie . 
Harry podniósł się ziemii i zaczął głaskać i całować Cię po całym ciele . Centymetr po centymetrze . Milimetr po milimetrze . Josh zaczął głębiej wpychać , Ty mocniej nabijać w czym pomagał Ci Hazza .
Dla rozrywki pociągnęłaś go za przyjaciela i zaczęłaś mu walić w tym samym tępie co Josh posuwał Ciebie . Powoli dochodziłaś . Męskość Króla pęczniała w Tobie , a twoja dziurka się zaciskała .
-Josh ..! Dochodzę ! - krzyczałaś . Poczułaś , że on dostał wytrysk , ale nie dostałaś orgazmu . Chłopak zaczął zwalniać i delikatnie wyszedł z Ciebie . Wylizał z twojej kobiecości to co wypłynęło , a Wtedy Hazza zapytał Cię :
-Czy mogę teraz ja ? 
Pocałowałaś go z dziką namiętnością .
-No jasne , że tak , Debilu .-odpowiedziałaś ciężko oddychając .
Hazza założył arbuzowego kondoma tej samej firmy i wbił się w Ciebie , a Josh położył się obok Ciebie i zaczęliście się całować .
Harold był o wiele bardziej brutalny . Zaczął dość mocno . To nie sprawiało Ci już bólu , tylko czystą przyjemność . Dawał Ci jej więcej niż potrzebowałaś . Przerosiłaś Josh'a i wstałaś do pozycji siedzącej , gdyż Hazzaconda dalej w tobie wojowała .
Opletłaś Harry'ego swoimi nogami i usiadłaś na niego . Wtedy było Ci o wiele łatwiej nabijać . Byłaś tak cholernie napalona , że ,,nie wiedziałaś już jak się nazywasz ". Skakałaś po na nim najmocniej jak potrafiłaś . On pchał najmocniej jak mógł . I to właśnie z nim dostałaś orgazm.
Dosłownie krzyczałaś na cały hotel .
-Harry .. ! Mocniej ! Jeszcze ! Ohh. ! 
Gdy Hazza również dostał orgazmu , padłaś ze zmęczenia na łóżko . Loczek wyszedł z Ciebie , zdjął prezerwatywę i spuścił swoje nasienie na Ciebie i twój idealnie płaski brzuch . Josh zaczął to zlizywać , lecz Harry położył się na Ciebie , pocałował namiętnie i zszedł na łóżko . Zasnęłaś wtulona w Josha , a rano obudziłaś się przytulona do Hazzy , a Josh do Ciebie .

~ Emma . xx

11 komentarzy:

  1. zajebisty i zabawny :D

    OdpowiedzUsuń
  2. "Hazzaconda"- hahahhahahhaha ja pirdolee!! jebnełam hahhahahahhahaha

    OdpowiedzUsuń
  3. o matko fuj omg omg xD
    nie no żartuje zajebisty ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. HASHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA

    OdpowiedzUsuń
  5. Idź się lecz kobieto

    OdpowiedzUsuń
  6. Chcę więcej !!!! Zajebiste !!

    OdpowiedzUsuń
  7. Zajebiste!Tylko nie wychodź z wprawy!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeden z anonimkow nie przeczytam chyba wstępu. Ja gdy czytałam - banan na twarzy all the time :) one durexion I hazzaconda mnie rozwalili. ;P pisz dziewczyno! zboczone ale podniecjace I super ogólnie

    OdpowiedzUsuń
  9. Jebał Louia JP. Nie dobijaj mnie hahahahhahahaha

    OdpowiedzUsuń
  10. Hahahaha one durexion ja wale jesteś pozytywnie pierdolnięta hahahaha

    OdpowiedzUsuń